Leśny ogród
By aife - 19:24
Leśny ogród ciężko oddycha pod płaszczem liściastych owoców. Szuram stopami prowokując szeleszczący szept jesieni. Wyczuwam zmęczenie, ale i spokój. Ukończyła swoje malarskie arcydzieło, które odbiera mowę. Skąpana w słońcu i niemej kontemplacji, przyglądam się jak spełniona znika pod złotą kołdrą. Żegnam ją malinowym uśmiechem, gdy chłodny wiatr łaskocze twarz kosmykami. To zima wesoło woła z daleka. No tak, ona też stęskniła się za górami.
pics by Jimmy
coat: Wallis /SHshoes: Reserved
sweater: Top Secret
blouse as a skirt: Vila /SH
necklace: MerryMeet.Me
27 komentarze
kto? o kim mowisz?
OdpowiedzUsuńZima steskinla sie za gorami.... uwielbiam to zdanie. czytam je wlasnie setny raz. Wlasnie jestem we wloskich Alpach i zima sie juz steskinla co widac po porannym bialym puchu w gorach znikajacym w poludnie od slonca. Wiec zima steskinla sie za gorami, a stestnilam sie za Twoimi postami.
OdpowiedzUsuńGos, Alpy w śniegu? O matulu, ależ Ci zazdroszczę. Powzdychaj trochę za mnie, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=1jISH8jAi-M&feature=feedrec_grec_index -> ten kawałek pasuje mi do tych zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńMarty, nie słyszałam wcześniej, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJejku, jak pięknie... Wróciłam właśnie z Beskidu i nie miałam kiedy iść do lasu :(.
OdpowiedzUsuńAifiku, strasznie podoba mi się ten szablon blogspotowy. Skąd taki można wziąć? Czy to robiony specjalnie?
Jest to standardowy szablon bloggerowy, jednoszpaltowy :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńsuper :)!
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czy to, że piszesz nie za często to plus cy minus. Bo z jednej strony bardzo tęsknie do Twoich wpisów, ale z drugiej po tym wyczekiwaniu wielką radość sprawia rozkoszne spijanie każdego słowa, obrazu a nawet dźwięku, który gdzieś tam w głowie sobie gra do każdego postu. Takie wyczekiwanie na prezent:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi sie płaszcz, sprawia wrażenie takiego lekkiego i zwiewnego:)O spódnicy i swetrze nie wspomnę, bo raz, że mój ulubiony krój i tiul (czy co to to jest) a dwa kolor (swetrocha). Czadzior!;)
Niesamowite zdjęcia, cudowne miejsce! Zestaw bardzo przypadl mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKocham tu zaglądać, czasami nawet po to żeby przeczytać kolejny post po raz 1000, dodają one siły i niosą ze sobą taką nutkę melancholii.
OdpowiedzUsuńAife jak Cieie nie kochać.
Jesteś moją inspiracją, całkowicie w każdym aspekcie!
OdpowiedzUsuńpiękny płaszczyk :)
Piękne zdjęcia przede wszystkim, ale outfit też się udał :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńleśny Duszek! z rześkim uśmiechem i świeżym spojrzeniem. i obłędnym naszyjnikiem!
OdpowiedzUsuńJak zwykle jesteś urocza!!
OdpowiedzUsuńSuper klimat!
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje Candy. Dobre kosmetyki do przygarnięcia. Pozdrawiam. Ula
piękny jesienny klimat
OdpowiedzUsuńSuper fotki kochana :-)
OdpowiedzUsuńach, cudnie, aż zapachniało lasem jesiennym. W góry na razie raczej nie pojadę, dobrze że do lasu mam blisko :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia i bardzo podoba mi sie twój płaszcz :)
OdpowiedzUsuńKilka zdań i kilka zdjęć tworzy jedną spójną całość, bardzo ładną całość ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Prześliczny zestaw! Zakochałam się w kolorze tego sweterku :) Zapraszam!
OdpowiedzUsuńTa sesja jest zachwycająca. Polaczenie kolorystyczne- brawooo. Aife, plaszcz to bym sama bardzo chciala miec ;) Mozesz zdradzic, gdzie Ty takie ciuchlandy znajdujesz?:)
OdpowiedzUsuńI don't understand a word of what's written but indeed your outfits are lovely and the pictures are beautiful plus as they say a picture is worth a thousand word.
OdpowiedzUsuńxo
Fajna, prosta stylizacja!Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńxo
AnnConstance
http://annconstanceroom.blogspot.com/