Stopniowo zakochuję się w książkach. Pragnę ich coraz więcej, łakomie gromadzę kolejne tytuły nie dając ostygnąć tym, które czekają na ukończenie. Przez dużą część mojego życia należałam do osób, którym czytanie kojarzyło się ze snem, a czasu na nie zawsze brakowało. Cieszę się, że to się zmieniło. Coraz mniej mnie przed monitorem, telewizor milczy, a na półce przybywa ukończonych opowieści. Gładzę ich grzbiety, a przez palce przepływa błoga satysfakcja.





Zdjęcia tym razem nie są autorstwa Jimmiego, daję mu odpocząć od roli fotografa. Dedykuję mu jednak te kilka klatek, za to że jest i chowa mnie co noc.
skirt & hat: SH
top: Mango
jewelry: MMM (soon)





Zdjęcia tym razem nie są autorstwa Jimmiego, daję mu odpocząć od roli fotografa. Dedykuję mu jednak te kilka klatek, za to że jest i chowa mnie co noc.
skirt & hat: SH
top: Mango
jewelry: MMM (soon)