Antybiotyki usadziły moją siostrę w domu i dziś trafił mi się dyżur, by z nią posiedzieć. Wyrwałam się na chwilę z pustego, zbyt cichego mieszkania i trafiłam do krainy "pobawimy się?". Jestem pod ogromnym wrażeniem jak człowieczek w jej wieku szybko się uczy, wręcz wchłania umiejętności. Sprawnie kopiuje i zaskakuje swoimi interpretacjami. Zastanawiam się na którym etapie gubimy lizakowych kosmitów, balonowe wróżki i koniczynkowego duszka, a zaczynamy widzieć jedynie odpowiedniki okazów z atlasu zwierząt. Mam nadzieję, że uda mi się odpędzać normalność od małej jak najdłużej. Aż zbuduje na tyle stabilny obraz w swojej wyobraźni, by zawsze będzie mogła do niego uciec.
Decoupageowe bombki z resztek sklejek z warsztatu taty i łańcuch z pianek do pakowania.
Decoupageowe bombki z resztek sklejek z warsztatu taty i łańcuch z pianek do pakowania.