Puste ściany
By aife - 00:10
Od 6lat żyję na walizkach. Mieszkałam w kilku miastach, kilkunastu mieszkaniach. Uciekałam, błądziłam, chowałam się, ale przede wszystkim szukałam. Wszędzie towarzyszyły mi gołe ściany, bałagan i brak stabilności. Pasowały do mojego stanu emocjonalnego. Dziś niby spokojniej, rozważniej, pewniej, a mimo to ściany są nadal obdarte z historii. Boję się zawiesić obrazy, bo wiem, że za miesiąc, może za rok, będę musiała ruszyć dalej. Nie próbuję się oswajać, nie lubię rozstań. Nie szukam domu, bo go nigdy nie straciłam. Szukam miejsca, w którym będę mogła zbudować nowy. Choćby od jutra.
pics by Jimmy
shorts: MMM (my new project, available soon)tee: I Made IT (pakamera.pl)
watch: Swatch
hat: Wit Leather
61 komentarze
Jak zwykle wspaniała.
OdpowiedzUsuńŻycie na walizkach nie może trwać wiecznie, jestem przekonana. Na pewno już niebawem zbudujesz nowy dom! :)
bardzo pozytywne!
OdpowiedzUsuńostatnie najlepsze! :))
"Tam dom Twój, gdzie kot Twój" :)
OdpowiedzUsuńShorty są niesamowite i chyba nikt nie wygląda w kapeluszach lepiej od Ciebie.
Cudne zdjęcia, cudne szorty seniorita!
OdpowiedzUsuńzmieniałam mieszkania. otoczenie nigdy, brak mi odwagi by uciec, ale i by stawić czoła temu co jest. ostatnie zdjęcie jest piękne.
OdpowiedzUsuń...doczekałam się kilku słów od Ciebie.
OdpowiedzUsuńcoraz częściej widzę na blogach takie dwukolorowe szorty i coraz bardziej mi się one podobają :)
OdpowiedzUsuńpodziiam Cię, masz dużo siły. ja rok temu po raz pierwszy wyprowadziłam się i to tylko na czas studiów, nie wyobrażam sobie robić tego tak często, jak Ty :) ma to swoje plusy: nowe miejsca, doświadczenia. jedyny poważny minus to ten, że nie cierpię pakowania :D
OdpowiedzUsuńps: obrabiasz swoje zdjęcia na laptopie w takim razie?
aa szorty s a fantastyczne!;O + powiedz mi jakiego aparatu używasz,a dokładnie jakiego obiektywu? szukam jakiegoś w miarę dobrego i w normalnej cenie do zdjeć portretowych,polecasz moze jakiś?( chodzi o ob.do nikona) :*
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:movesfashion.blogspot.com
Ja już wiem, że będę największą fanką Twojego projektu;) Specjalnie nie kupuję jeansowej katany bo czekam na jednorożca;) Szorty są po prostu WOW i po raz kolejny podziwiam Twój talent.
OdpowiedzUsuńA wracając do postu, nie ma nic piękniejszego niż znalezienie swojego miejsca i możliwość w końcu zagospodarowania tych choćby najmniejszych ścian:)Obrazy w końcu muszą gdzieś zawisnąć:)
zdjęcia magiczne moja droga!
OdpowiedzUsuńxxx
przepięknie :) świetnie wyglądasz w tych szortach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco i zapraszam do mnie
fashionpeeper.blogspot.com :)
Powodzenia w poszukiwaniach :)
OdpowiedzUsuńprzesliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńostatnie typowo wakacyjne. <3
piękne szorty ! :)
OdpowiedzUsuńFajny tekst, a jeśli chodzi o zestaw, to moim faworytem jest kapelusz - wyglądasz w nim czadowo! :)
OdpowiedzUsuńAg, od jakiegoś czasu mam już komputer stacjonarny.
OdpowiedzUsuńTizzi, chyba najlepszą i najtańszą opcją jest obiektyw 50mm 1.8. Nie wiem jaki masz budżet. Ja pracuję na nikonie d700.
Bardzo Wam dziękuję i mam nadzieję, że i u Was pogoda typowo wakacyjna :)
Życzę Ci, żebyś wybudowała najpiękniejszy dom z duszą :)
OdpowiedzUsuńah ah spodnie swietne//ostatnie zdjecie cudne//cieple..a czy MMM bedzie tez wysylalo do UK?
OdpowiedzUsuńja nie boję się wieszać obrazów, ba! ja je nawet maluję. nie boję się kupować nowych rzeczy, które być może będę musiała kiedyś zostawić. bezcenna jest ta chwila, by czuć się w danym miejscu jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego :)
Widzę, że też uległaś szałowi na farbowane szorty :) Zdjęcia cudowne. Jestem stałą bywalczynią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, marika
cudowne szorty
OdpowiedzUsuńswietnie! bardzo podobaja mi sie spodenki!:)
OdpowiedzUsuńna początek: przepiękne zdjęcia. jeśli chodzi o stronę ubraniową, to od pierwszego wejrzenia zakochałam się w szortach.
OdpowiedzUsuńno cóż, ja nie miałam nigdy okazji być "na walizkach", aczkolwiek sądzę, że pewnie będę mogła tego doświadczyć po studiach, podczas swojej porywczej pracy (którą w wyobraźni stale zmieniam,ale to nic. dobrze jest być prawnikiem i agentem gwiazd jednocześnie).
życzę powodzenia dalej : )
to tak jak cyganka hehe
OdpowiedzUsuńJa wierzę, że naszym domem nie są miejsca ale ludzie nam bliscy, a ich nosimy przecież zawsze ze sobą ! Poznawanie nowych miejsc, oswajanie nowych kątów to niekończąca się przygoda, natomiast pięknie urządzone mieszkanie cieszy tylko chwilę...
OdpowiedzUsuńSzorty - rewelacja ! :)
zdjęcia jak zawsze przepiękne ;) co do ciągłej zmiany otoczenia osobiście wolę tak niż siedzenie w jednym miejscu, przeprowadzki zawsze były dla mnie czyms ekscytującym, a mieszkając od kilku lat w jednym miejscu marzę o przeprowadzce ;)
OdpowiedzUsuńPiękna kobieto, pięknie to napisałaś!
OdpowiedzUsuńChyba wreszcie od siebie;)
pozdrawiam !
Beata
Kasia, będzie taka możliwość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
..to super:))))))i jeszcze jedno pytanie//te spodnie to sama farbowalas,prawda???ja mam teraz manie farbowania leginsow,chust...i uzywam glownie farbek Dylon//polecam//maja piekny brudny roz i szarosci:)
OdpowiedzUsuń..i jeszcze jedna mysl//te spodnie bardzo pozytywnie skojarzyly mi sie z ostatnia kolekcja//kamienno-krysztalowa//Pameli Love..o ta tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://theblameonmame.blogspot.com/2011/06/pamela-love-autumnwinter-2011-lookbook.html
Piękne zdjęcia, na pewno będę tu zaglądać, bo uwielbiam oglądać rzeczy przyjemne dla oka ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTwój dom jest tam gdzie czujesz się najlepiej, ściany są mniej ważne, niż ludzie!
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wygladasz. Promienieje od Ciebie taka ciepla energia ! Mam nadzieje, ze wkoncu znajdziez swoje miejsce na ziemi
OdpowiedzUsuńZgadzam sie pieknie napisalas, ale i smutno... Ja nie potrafilabym tak. Zycze powodzenia w poszukiwaniu tego idealnego miejsca :)
OdpowiedzUsuńSzorty jak i zdjecia sliczne ;)
Ja mam zupełnie na odwrót. Najchętniej nigdzie nie ruszałabym się z rodzinnego domu, panicznie boję się zmian...
OdpowiedzUsuńPiękne szorty i świetne zdjęcia;-)
D.
...a ja wlasnie wieszam obrazy, szukalam ponad 15 lat... i postanowilam powiesic obrazy chociaz nie mam pewnosci, ze to wlasciwe miejsce...potrzeba wielka...
OdpowiedzUsuńLubię, Cię czytać - dajesz do myślenia :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia! : D
OdpowiedzUsuńszorty są naprawdę genialne. : )
Świetnie wyglądasz i piszesz. Mega zdjecia i stylizacja!
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńa ja tak z innej beczki :) od Ciebie, Aifie, dowiedziałam się w zeszłym roku o melt festival, wybierasz się w tym roku także?
Pozdrowienia,
Ania
W tym roku niestety się nie wybieram, zamiast tego, jeśli wszystko się uda, koncert Bon Iver w Berlinie :)
OdpowiedzUsuńSzorty: nie do końca przekonuje mnie krój, ale kolor i ozdoby czarujące !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
AL
Już nie mogę się doczekać kiedy napiszesz coś więcej o tym Twoim projekcie :) Szorty wspaniałe, tak samo jak kurtka z jednorożcem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Natalia.
baaardzo dobry fotograf swietne foty
OdpowiedzUsuńrewelacyne zdjecia i stylizacje.blog graficzna prostotą po prostu mnie oniesmiela.love it
OdpowiedzUsuńx
Świetne shorty i kapelusz. :))
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mnie:
nicolemlotkowska.blogspot.com
Kochana, zdradzisz mi tę tajemnicę, gdzie i w jakim celu podrożujesz?:)
OdpowiedzUsuńBardzo odpowiada mi nastrój panujący na twoim blogu.
milej nocki
Aife, poleć książki jakieś czarodziejko!
OdpowiedzUsuńZ tytułów ostatnio przeczytanych polecam: "Złodziejka Książek", "Cień Wiatru", "Mój pionowy świat". Poza tym jak zawsze "Biegnąca z Wilkami" :)
OdpowiedzUsuńwidziałam te zdjęcia również na lookbooku:)!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana przeze mnie do nagrody One Lovely Blog Award, szczegóły tutaj: http://argonautka.blogspot.com :)
masz boskie szorty!!wow:D!
OdpowiedzUsuńLove hat!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://darioszka.blogspot.com/
Powiedz kochana co to za kapelusz? Tzn. jaki model? Meski? Chcialabym sobie kupic kapelusz ale chyba nie mam odwagi :-(((
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia i oryginalne spodeny ;)
OdpowiedzUsuńcałosć super- swietne szorty! bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSuper spodenki.
OdpowiedzUsuńmagia. Twoje teksty są takie głębokie. Zachywcasz, z każdym zdaniem.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz jestem u Ciebie, nie wiem jak to możliwe, że zdarzyło mi się ominąć takiego doskonałego bloga.
Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń