40 Miles From The Sun
By aife - 20:51
Dla osoby, która do swoich górskich osiągnięć mogła zaliczyć wtarganie się na Śnieżkę, zobaczenie Alp z bliska było nie lada doznaniem. Godzina za godziną przełamywałam granice zmęczenia i ciężkiego oddechu. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że z każdym kolejnym krokiem jestem o parę centymetrów wyżej niż kiedykolwiek w swoim życiu. Łapałam każdy mały rekord, póki starczyło sił, póki droga pozwalała. Nie potrafię napisać o pięknie i magii tamtych gór, jeszcze nie. Może potrzebuję trochę czasu, by upojenie obrazami przeszło do porządku dziennego, a rozum w końcu zrozumiał, że to się wydarzyło naprawdę. Tyrol to wyjątkowe miejsce na ziemi. To więcej niż pewne, że jeszcze tam wrócę.
Długo noszony w sercu i na rękach projekt MMM, zdradził już swoją pełną nazwę. To MerryMeet.Me. Powstały już pierwsze zdjęcia do lookbooka, na dniach powstaną kolejne, tym razem mojego autorstwa, a wtedy już tylko chwila i będę mogła się z Wami w końcu podzielić tym, co od miesięcy dawało mi radość, bezsenność i natchnienie.
pics by Jimmy
shorts & jacket: MerryMeet.MePS Uzależniłam się od tej melodii.
60 komentarze
genialne zdjęcia,świetny set
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona Twoimi zdjęciami, są cudowne!
OdpowiedzUsuńWow, ale widoki:) A to zdjęcie owiec(?) jest genialne! :)
OdpowiedzUsuńPiękne te zdjęcia! Aż zapiera dech!
OdpowiedzUsuńCudownie, że przypomniałaś mi o Gavinie i tej piosence. Daaawno nie słuchałam tej płyty, a kiedyś była mi szczególnie bliska. Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńJakie widoki, jakie kiziaki!:D Lookbooka doczekac się nie mogę i jeszcze większej ilości zdjęć:) njapięĸniej:)
OdpowiedzUsuńCUDOWNA kurtka
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa Aife jak to sie stało, ze Ty, dziewczyna gór, tyle zwlekałas z wybraniem sie w Alpy? Przecież nie masz tak daleko, prawda?:)
OdpowiedzUsuńP.S. czekam na wyjaśnienie 'tajemnicy'!:)
Piękna ta katana, nie mogę się doczekać otwarcia MMM, jestem głodna tych wszystkich cudowności które produkujesz :)
OdpowiedzUsuńNo i znów zatęskniłam do moich ukochanych Alp, nigdy nie zapomnę uczucia radości i przyspieszonego bicia serca kiedy wchodziłam coraz wyżej i wyżej. Żałuję, że byłam tam tylko raz, ale z każdym dniem zachwycałam się nimi coraz bardziej.
Ula, co więcej mieszkając od urodzenia w Jeleniej, weszłam na Śnieżkę dopiero 2lata temu. Często nie docenia się tego co się mam pod nosem. Na szczęście nadrabiam.
OdpowiedzUsuńA do do Alp, to faktycznie mam prawie tak blisko jak nad polskie morze :)
piękne zdjęcie-to z waszymi nogami-moje ulubione ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te Twoje indiańsko amerykańskie klimaty...
ULA: jeleniogórzanki chyba po prostu lubią "swój widok za oknem" ;)coś wiem na ten temat choć swój widok musiałam zamienić na zielonogórska Palmiarnię, która niestety nie umywa sie do karkonoskiego piękna...:)
A możesz zdradzić gdzie tak pięknie jest w Tyrolu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kitty, Stubaital :)
OdpowiedzUsuńWidoki pełne wolności. Lubię bardzo.
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię Twojego bloga i Twoje podejście do życia. Jesteś niesamowicie inspirująca i to nie tylko chodzi mi o modę! Mi niestety brakuje takiego zapału do tworzenia i takiej kreatywności jaką Ty posiadasz;-) Szkoda, że nie można już oglądać twoich starych, starych notek, z chęcią bym to uczyniła;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Dominika:)
wow!! jak pięknie!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTydzień temu też się tam wybrałam piękne miejsce, naprawde zapiera dech w piersiach. W Tyrolu Południowym polecam zobaczyć jeszcze Drei Zinnen. Pozdrawiam Basia.
OdpowiedzUsuńmogłabym patrzeć i słuchać godzinami!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! Widoki z dalszego planu nie wyglądają na oddalone, ale wiem, że jest inaczej - niesamowita przestrzeń. Tyrol to miejsce znajdujące się wysoko na mojej liście miejsc, gdzie jeszcze mnie nie było, a muszę się pojawić :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny outfit !
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne :)
Dominika and Paulina, http://aifowy.blox.pl/html tu chyba nadal działa :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia, zapierają dech w piersiach!
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się MMM.
świetne widoki, no i ta kurtka - za co się nie zabierzesz, wychodzi świetnie.
OdpowiedzUsuńpiękni ludzie z was.
OdpowiedzUsuńpowiem tylko... nie nie powiem... brak słów.. no dobrze powiem tylko:
OdpowiedzUsuńWOW.......
pięknie tam i piękna Ty,
kocham góry, wszystkie naraz, za każdym razem kiedy wracam do miasta wpadam w depresję... dobrze, że ktoś uwiecznia je w tak pięknej formie. Dzięki :-)
Kam
Przestrzenie! I cienie chmur na zboczach i w dolinach.
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tego, ale dzięki Twoim zdjęciom choć trochę zaspokoiłam potrzebę takich widoków. Ale zaraz - może tylko bardziej ją rozbudziłam?
Podziwiam Twoją kreatywność i jednocześnie zachwycam się nią :] Trzymam kciuki z MMM.
OdpowiedzUsuńZdjęcie z owieczkami wymiata. Reszta zresztą też :)
Wyglądasz olśniewająco w takiej pięknej scenerii!
OdpowiedzUsuńniesamowite widoki
(ja mieszkając w Jeleniej Górze dopiero 3 lata temu weszłam na Śnieżkę, więc jestem niewiele lepsza :))
Cudowne, magiczne zdjęcia....
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się otwarcia MMM - wszystkie projekty, które dotychczas pokazałaś są urzekające. A co do Alp - to moja miłość. Uwielbiam to poczucie wolności, a równocześnie maleńkości wobec ogromu gór. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzdjęcia tchną spokojem i taką trudną do opisania potęgą gór... :) od kilku lat jeżdżę w Dolomity na ferraty, przeżycia i obcowanie z majestatycznymi skałami i walka z własnymi słabościami na długo pozostają w pamięci i wyciszają, jednocześnie zapewniając pozytywną energię przy wspomnieniach nawet w zimowe wieczory:)
OdpowiedzUsuńw Alpach nigdy poza zimową porą nie byłam, a chętnie bym się wybrała,ciekawa jestem, gdzie i jak nocowaliście - camping, chatki, prywatne kwatery? i w jaki sposób dojazd, samochodem/stopem?:)
interesowałyby mnie szczerze mówiąc również koszty i wszelkie inne przydatne informacje, bo może w tym roku by się jeszcze udało, ale wiem, że na blogu nijak przekazać, będę wdzięczna, jeśli zdołasz coś mailem przekazać:)
pozdrawiam i dużo uśmiechu wewnętrznego życzę:)
Kaśka
kkasiaka@wp.pl
Kaśka, napiszę tu, bo może się jeszcze komuś przyda. Wyjazd 4dniowy zmieścił się w 1000zł na dwie osoby. Pojechaliśmy sami autem, głównie poszła kasa na paliwo. Spaliśmy na świetnym campingu http://www.camping-edelweiss.at/ gdzie wyszło nam 17,5 euro za noc za dwie osoby/namiot/auto. Jedzenie przywieźliśmy z Polski, poza tym po drodze trzeba było kupić czeską i austriacką winietę i zapłacić za przejazd przez most 2,5euro w każdą stronę. Poza tym wydatków jako tako nie było. Z Jeleniej Góry mieliśmy ok 730km w jedną stronę, jechaliśmy ok 8,5h.
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo, pomyślimy zobaczymy, nie w tym roku, to w następnym na pewno się wybiorę, bo ach:)
OdpowiedzUsuńCzytając Twojego bloga naprawdę uciekam od codzienności. Jesteś cudowna.
OdpowiedzUsuńZ tym docenianiem tego co się ma pod nosem to niestety brutalna prawda... Sama wiem po Nowym Jorku. Dzisiaj rano odkryłam świetną piekarnię, która jest ulicę ode mnie. Wiedziałam o jej istnieniu, ale jakoś nigdy nie wybrałam się, żeby sprawdzić, no więc wkurzyłam się, że takie fajne miejsce odkryłam tydzień przed wyjazdem;).
OdpowiedzUsuńA co do tej odległości, to no dobra, masz trochę daleko, ale to wciąż nie tak źle;)).
zdjęcia cudowne! zazdroszczę Alp, bo głęboko w sercu żywię wielką miłość do gór {dawniej zawsze byłam w górach chora, więc miałam zakaz jeżdżenia, ale teraz już się tym nie przejmuję i marzę, oj marzę o wyprawie w góry!}.
OdpowiedzUsuńMerryMeet.Me wciąż w stanie "coming soon", a już prawie 400 fanów :) istne szaleństwo! :)
pozdrawiam :D
Idealne! :)
OdpowiedzUsuńŻelikowska, szaleństwo, to prawda. I szalenie dodaje skrzydeł :)
OdpowiedzUsuńJakiego aparatu jesteś posiadaczką??m Bo zdjęcia są cudne.
OdpowiedzUsuńO rany, Aife, jesteś zmaterializowaną magią. Jesteś więcej, niż wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńI wyglądasz rewelacyjnie i seksownie w takich szortach.
Bardzo ciepło pozdrawiam,
(pani) Kot
śliczne fotografie! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko! :)
Fantastyczne zdjecia!!Nie mozna wzroku oderwac!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://saymejustine.blogspot.com
niesamowite widoki..
OdpowiedzUsuńplus też chciałabym wyglądać w szortach tak kusząco!
Nie wiem jak to robisz ale dzialasz jak magnez nie mozna od Ciebie oderwac wzroku, Twoje obrazy sa tak piekne cala Ty jestes Piekna zarowno w srdoku jak i na zewnatrz ...
OdpowiedzUsuńlezka mi sie zakrecila w oko widzac piekno tych gor magiczne miejsce. pozdrawiam cieplutko Kasia
masz profil na last.fm?
OdpowiedzUsuńAife, ja mam pytanie odnośnie kierowcy: 8.5h jeden kierowca, na zmianę, czy z dłuższym odpoczynkiem w połowie?
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego dopiero teraz natknęłam się na Twojego bloga, ale jest naprawdę świetny! Czym prędzej dodaję do obserwowanych :) Zdjęcia są niesamowite, przepiękne widoki i cudne ujęcia. Ale najbardziej zakochałam się w Twojej kurtce, jest po prostu genialna! Coś czuję, że MerryMeet.Me będzie super :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMam profil na last.fm - http://www.lastfm.pl/user/Mrs_Dreamkeeper
Prowadził jeden kierowca, ale mieliśmy kilka przerw po drodze.
Czy mogłabyś wrzucić swoje zdjęcie z dzieciństwa albo z lat młodzieńczych? :-D Proszę...
OdpowiedzUsuńhttp://www.fotolog.com.br/amar_voce1/81120720 Ktoś sobie przywłaszcza zdjęcia? ;)
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia, boska kurtka!
OdpowiedzUsuńAleś Ty przecudnej urody kobieto...Jezu...Nikt Ci się równać nie może..Sto procent natury, uroku i czaru. Olśniewająca.
OdpowiedzUsuńgenialne zdjęcia i super set, a kurtkę koniecznie muszę mieć w swojej szafie! <3
OdpowiedzUsuńhttp://disco-in-moscow.blogspot.com
świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja i krajobrazy też piękne !!
OdpowiedzUsuńThese photos are amazing !!!
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, piękne! <3
OdpowiedzUsuńNa kolejnym poście super kurtka! Sama z chęcia bym taką chciała.
Gdzie ją kupiłaś?
http://encore-aimer.blogspot.com/
Pozdrawiam
Encore, jest napisane pod zdjęciem :)
OdpowiedzUsuńCuuudne widoki!!! Kocham góry i pękam z zazdrości. Zamiast być gdzieś "tam" siedzę w biurze :(
OdpowiedzUsuń