Stworzenie
Widziałam dziś dziewczynkę z kagańcem na sercu. Smutne oczy uginały się pod spuchniętymi powiekami, a ja zastanawiałam się jak ciężkie mogą być tak czyste łzy. Wyciągnęłam ku niej chusteczkę i gdy po nią sięgała, zobaczyłam, że ma prawie czarne paznokcie. Trzymała ją w swoich drobnych dłoniach, a ja obserwowałam jak powoli sączą się w nią barwy. Sara spytała mnie ostatnio z jakich kolorów powstaje czerń, odpowiedziałam, że nie ma takich kolorów, które mogłaby połączyć. Teraz patrzyłam na strużki najpiękniejszych barw spływających po palcach dziewczynki, a chusteczka z każdą chwilą ciemniała coraz bardziej. Patrzyła na mnie za spokojną obojętnością. Policzki miała suche, choć oczy nadal zmęczone. Uniosła złączone dłonie do ust i zamknęła w nich szeptem jakieś słowa. Patrzyłam w otępieniu, bojąc się zrobić choćby krok w jej stronę, by nie uciekła. W końcu uniosła głowę i spojrzała na mnie z dojrzałością nie pasującą do jej ciała. Rozchyliła dłonie i ujrzałam drobne stworzenie, którego nie potrafiłam nazwać. Było piękne, pokolorowane beztroską i zaufaniem. Stworzenie usiadło na jej ramieniu, a ona objęła moją twarz i uśmiechnęła się po raz pierwszy. Przymknęłam oczy pod wpływem otulającego ciepła i dopiero igiełki lodowatej wody przywróciły mnie do rzeczywistości. Stałam nachylona nad umywalką i czułam jak woda powoli spływa po mojej twarzy budząc ją w rzeczywistości.
Patrzyłam dziś na płaczące gałęzie i zmąconą wodę z pytaniem: Ile kolorów mieści się w czerni?
25 komentarze
<3
OdpowiedzUsuńOniemienie
OdpowiedzUsuńcudo ♥
OdpowiedzUsuńStrasznie smutne. Mam nadzieję, że nic złego się nie stało... Ale odbiegając od smutnej atmosfery, Aife naprawdę przepięknie piszesz. Czytając, cały czas myślałam o tym, że powinnaś napisać książkę. Koniecznie. Byłabym pierwsza, by ją kupić. :)
OdpowiedzUsuńKażdy kolor może stać się czernią. A czy czerń może być czymś więcej niż smutkiem i pustką?
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, jak zawsze :)
nie sądziłam, że gnuśność jaka bije ze zdjęć, może być taka cudowna!
OdpowiedzUsuń/Basia
Rewelacyjne fotki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
zocha-fashion.blogspot.com
ta notka kojarzy mi się z Islandią... i te zdjęcia są piękne. taki spokój z nich bije i cisza.
OdpowiedzUsuńN
Czerń może być wielością nałożonych barw i znaków, może być wszystkim. To biel bardziej kojarzy mi się z pustką.
OdpowiedzUsuńPowinnaś napisać książkę, fajnie się czytało, piękne zdjęcia. Zapraszam do siebie K.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać co piszesz i oglądać zdjęcia, które wykonujesz.
OdpowiedzUsuńidealnie wpasowałaś się w mój dzisiejszy nastrój.
OdpowiedzUsuńczarujesz słowami i obrazami, które są po prostu piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za każde Wasze słowo.
OdpowiedzUsuńTwoich zdjęć nie da się obejrzeć tylko raz !
OdpowiedzUsuńPiękny tekst <3 Piękne zdjęcia, świetnie!
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce.
OdpowiedzUsuńTen magiczny szum na zdjęciach jest naturalny, czy jakaś inna magia zdjęciom dopomogła? Piękne... słowa i obrazy.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia to jakaś magia!
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu próbuje napisać komentarz, pochwalić, podziękować ale zwyczajnie nie znajduje odpowiednich słów...To dzisiaj krótko - pięknie!
OdpowiedzUsuńProszę, pisz częściej. Nawet nie dla nas, ale dla samej siebie. Przelewanie swoich myśli na papier oczyszcza umysł. A Twoje myśli tak gładko się czyta... W dodatku skłaniają do przemyśleń. Dziękuję Ci za to.
OdpowiedzUsuńzaglądam do Ciebie często i pozwoliłam dodać sobie do obserwowanych. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie nigdy nie dodaję żadnych komentarzy, na twoim blogu zdarzyło mi się to po raz pierwszy parę lat temu, już wtedy chciałam Ci powiedzieć że super, że jesteś, wirtualnie bo wirtualnie ale jesteś. Przekazujesz ogromną najprawdziwszą część siebie, inspirujesz, skłaniasz do przemyśleń,dajesz ciepło i tworzysz coś pięknego, naprawdę :) Odwiedzam Cię zawsze gdy jest mi źle i muszę Ci powiedzieć, że naprawdę jest coś magicznego w tym co piszesz, w twoich zdjęciach i w samej Tobie.
OdpowiedzUsuńCudowne, przepiękne zdjęcia! Zachwycam się...
OdpowiedzUsuń