Aifowy miniporadnik e-commerce
By aife - 15:13
Wierzę w to, że energia krąży i zarówno dobro jak i zło wracają do
nas w skumulowanej dawce. Czasem dzieje się tak, że słuchając
swojego serca piszemy, mówimy, robimy coś, co nieświadomie daje dobro
innym. Potem przychodzą gorsze chwile, albo po prostu codzienność i
nagle ta pozytywna moc do nas wraca. W ten właśnie sposób pomogliście mi
wiele razy. Dodaliście sił, wsparłyście w chwilach zwątpienia,
otarłyście łzy czułym słowem. Często również nieświadomi tego, przez co
akurat przechodzę.
Ten rok jest trudny, ale ma
dużo dobrych momentów. W przypływie tego lepszego, postanowiłam
stworzyć coś, by podziękować za te wszystkie piękne impulsy, które
poleciały w moją stronę. Pod kątem przedsiębiorczym, 2020 jest dla mnie
dobry, nawet bardzo. Sprawnie działam w kryzysowych sytuacjach, dlatego
też pandemia zmobilizowała mnie do zmian w moim biznesie, które
zaowocowały i przyniosły nie tylko kilkukrotne zwiększenie obrotów, ale i
umocniły moją rękodzielniczą markę. Postanowiłam podzielić się tymi
zmianami, a także kilkoma innymi wskazówkami z Wami. Dlatego też
stworzyłam dla Was Aifowy miniporadnik e-commerce.
Jeśli Ty również chcesz go otrzymać, a jeszcze nie jesteś na mojej liście newsletterowej
-> zapisz się TUTAJ i otrzymasz go w pierwszym mailu. Osoby zapisane wcześniej otrzymały go w pierwszej kolejności, więc zerknij koniecznie do różnych zakamarków skrzynki, jeśli jeszcze nie rzucił Ci się on w oczy.
Za
pomoc ze składem i grafiką dziękuję cudownej Agatce Bobra, która była
ogromnym wsparciem również przy tworzeniu Księgi Przywołania, a za
korektę dziękuję Asi Perończyk.
To,
czego nie napisałam w miniporadniku, a uważam, że jest ważnym
uzupełnieniem, to fakt, że nie ma w tym wszystkim dotknięcia magicznej różdżki,
która sprawia, że prowadzenie własnej firmy staje się piękne i proste. Jest dla mnie
oczywiście ogromnym sukcesem, że piszę ten post w momencie, gdy w ramach
mojego rękodzieła MerryMeet.Me stworzyłam przy pomocy najbliższych,
zapakowałam i wysłałam w tym roku już 1000 zamówień, gdzie dla
porównania w roku 2019 było ich 372. Tysiąc wydaje się być dla mnie
kosmiczną liczbą. Szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że moja
pracownia obejmuje parapet i stół kuchenny, a czas pracy jest
tak skrajnie okrojony, że sama naprawdę nie do końca wiem, jak to
wszystko jest możliwe. Tworzenie daje mi spokój, spełnienie,
satysfakcję, ale te trzy rzeczy są jeszcze przeplecione setkami innych emocji.
Nigdy
nie zamieniłabym swojego biznesu na żaden etat, nie mam co do tego
wątpliwości. Nie jest to jednak takie łatwe, jak może się wydawać osobom
z zewnątrz. Czasem gasnę, czasem jakby wcale mnie nie było. Kulę uszy,
spuszczam głowę, odpuszczam, znikam. Nie powiedziałabym, że z czasem
coraz rzadziej mi się to zdarza, ale chyba na coraz krócej. Jedną z
najlepszych rzeczy jaką dało mi kombo macierzyństwa i bycia
przedsiębiorczynią to determinacja do zrealizowania celu pomimo
trudności, które zawsze się w końcu pojawią oraz umiejętność
odnajdywania siły w samej sobie.
Tryb wojowniczki. Jedynym problemem
jest to, że ten tryb uwzględnia, przy dobrych wiatrach, ogarnianie tylko
dwóch dziedzin na raz, np. rozwoju firmy i szczęścia dzieci. Brakuje wtedy
miejsca na wyciszenie, dbanie o siebie samą. Wyrywam strzępy czasu, by
choć musnąć dłonią o skraj wolności, ale ciągle mi mało. Wiem, że gdy
moje dzieci wrócą do przedszkola uda mi się odzyskać brakujący element
tej codziennej układanki, choć czuję pod skórą, że stracimy wtedy coś
cennego. Coś czego nie nadrobią żadne liczby z biznesowych wykresów.
Wiem,
że wielu z Was jest ciężko. Czuję to na co dzień, również od bliskich mi osób. Ten rok to wymagająca próba dla naszej wytrwałości,
odwagi, relacji z bliskimi, cierpliwości, a także sprawdzian z podejmowania trudnych decyzji. Staram się słuchać intuicji i z
pokorą przyjmować jej uwagi. Czasem wdrażam w życie jej rady, a czasem zamykam z
sercu na później, licząc po cichu, że nie będzie za późno, gdy odważę
się w końcu po nie sięgnąć.
Życzę nam wszystkim, żebyśmy, mimo tego szaleńczego tempa, zdążyli być w pełni wolni i szczęśliwi.
***
Jeśli
uznasz, że to co napisałam w miniporadniku było dla Ciebie pomocne,
będzie mi bardzo miło, jeśli puścić informacje o nim w świat,
niech energia krąży dalej <3
0 komentarze