I'm camouflaged when the sun shines
By aife - 19:01
Może to zbliżające się przesilenie, a może natłok myśli, nie pozwoliły mi dzisiaj za wiele pospać. O 4:20 ptasi koncert wyciągnął mnie na dobre z łóżka i przez kolejne kilkanaście minut patrzyłam jak wstaje słońce. Przede mną gorące miesiące, po brzegi wypełnione czasem spędzonym z torbą fotograficzną na ramieniu. Poznaję kolejne twarze, ich historie, ale i kolejne kawałki siebie. Wzruszam się, gdy fotografuję dwójkę już-za-chwilę rodziców. Nie próbuję układać kadrów w głowie, zdaję się na intuicję, która przyjaźni się z przypadkiem. Rozmawiam spokojniej, wolniej. Uczę się mówić o kilka słów mniej. Wsłuchuję w siebie trochę bardziej, rozglądam dociekliwiej. Szczególnie tuż obok siebie.
Chciałam nakręcić kilka chwil z poranka, ale ktoś miał wyjątkowe parcie na szkło :)
25 komentarze
coś pięknego!!!
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdjęcie jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńAż zachciało mi się wstać o takiej porze. Biorąc pod uwagę zbliżające się oddanie projektu, wschód słońca raczej mnie zastanie przy komputerze, niż obudzi ze snu :)
czarujesz i słowami i obrazami!
OdpowiedzUsuńpozdr. AL / Alice! wake up!
spodnie z new looka?:p
OdpowiedzUsuńDwa ostatnie zdjęcia sprawiły, że mi cieplej na duszy. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdjęcia przepiękne, takie klimatyczne... Jak wszystkie z resztą ;) Chyba to jest perfekcją - wypracowanie własnego stylu, który sprawia, że prace są niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńCóż za klimat! <3
OdpowiedzUsuńGENIALNE światło na zdjęciach, mogłabym patrzeć na okno i patrzeć.. <3
OdpowiedzUsuńU mnie małe rozdanie, zapraszam ;)
Jesteś prze-fan-ta-sty-czna :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia
Przedostatnie zdjęcie kwiatków - co to za szkło? Magicznie wyszło.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wyrwanie się z łóżka o tej porze. Ja nawet jak się obudzę, to i tak wolę dalej leżeć i próbować zasnąć. :) Wiem, że wiele tracę zapewne
O ile dobrze pamiętam to 85mm 1.8. canona.
Usuńprzepiękne zdjęcia. uwielbiam ten spokoj, który bije z Twoich fotografii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam Twój blog, nie zawsze piszę komentarz ale zagladam regularnie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam....
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńpochwała rzeczy prostych
OdpowiedzUsuńdzień dobry:)
OdpowiedzUsuńzawsze jestem zachwycona zdjęciami na Twoim blogu, i dziś też! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity klimat tworzysz na swoich zdjęciach! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, uwielbiam fotografię... Muszę tu zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuńte ostatnie zdjęcie jest...aż nie wiem co napisać, żeby nie było banalnie, zapada w pamięć!
OdpowiedzUsuńOstatnio o tej godzinie wstałam jadąc nad morze... Robiło się już jasno, było, po bardzo upalnym dniu, chłodno i przyjemnie... Jadłam lekkie śniadanie i piłam kawę w ulubionym kubku, oparta głową o ramię mojego Lubego. Chciałam utrwalić ten moment w głowie, aby móc do niej wracach w ciągu następnego roku. Tobie, jak zawsze, udało się utrwalić taką magię chwil codziennych i ulotnych na zdjęciach... Dlatego trafiają prosto do serca! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz odwiedziłam tego bloga. Jestem zauroczona! Pięknie i klimatycznie tu!:)
OdpowiedzUsuń