Czekolada
Tak dawno nie pisałam, że nawet nie próbuję nadrabiać zaległości. Lato się skończyło. Było pełne nowych wyzwań, wizyt młodszej siostry, ale przede wszystkim - pełne zdjęć. Nie będę wyliczać ile reportaży i sesji zrobiłam, ale uwierzcie mi, że sporo i takiego wyniku nie miałam od lat. Dysk ugina się pod ciężarem surowych obrazów czekających na dopieszczenie, a ja opracowuję system załamywania czasoprzestrzeni, żeby znaleźć sposób na pogodzenie kilku etatów. Fotograf, mama, przyszła żona. Kalendarz wskazuje już miesiąc, w którym złożę przysięgę, a chwila na przygotowania ma się pojawić dopiero za chwilę.
To nie jest narzekanie, to nawet duma. Jestem dumna z siebie, z tego, że wspinam się na wyżyny swoich umiejętności organizacji czasu i energii i że w tym wszystkim znajduję przestrzeń dla pomalowanych rzęs i codziennego wyznania miłości. Pędzę, ale szczerzę się przy tym jak dziecko. Jak dziecko po porządnej tabliczce czekolady.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJE3d9EMJAoGHMIKCgWwzklqaL6gd4AXOElsspwkutbYcmvTEKpvTJtqUxNJ5r_lm1QDkWmz7g7TvhrE5MpTS3UjW6XmR_9cRh5G_ZSxGNVB9UE6SMJuZ5Gj_Bh-1wp5SOXBxslEflqgs/s1600/lipiec+sierpien+(12).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJQDiJmErzV4tWSU65TGZa_PetosyDGhaYb8wj0V6De5HUsoa_PG0GtpouPduVbT_6eKdRpGKXs7xQbLARH4tNZiKtyJtHmf3EkDeOFKp3CDFtMSRHpbEwK-MNYXNGmQRGDj4Ngx4dC-E/s1600/lipiec+sierpien+(8).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiwkfrpkxTjisBn5NM0YsOsDocYeDO5rH6KZXmjrDoCTNgZyJgyiuH41fgIqqmORy_IhNjjBsq8voL7WEMeXUzT4aG0attaVGujS7YCkfYNaaKDtF67tX2w0pPJ1Hrim5Wrtep8S0X_EM/s1600/lipiec+sierpien+(4).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy5RRIK5eCM20nO2H63Q5lx8gx7ms6gfqzIxpiiW-bxcRAW-doQN1kGwQ0mOfK0XVQVzK1s7qUB5a5hyphenhyphenhX8uL0Eth2c0CevchGcS8ZNSNL3Tavj4SW9OY26IP2_9B-Zn5-qDGc7PKVSus/s1600/lipiec+sierpien+(3).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5KZOmeWACszWToMqo1eHWTETZRByxBi9jCNM4X-CxUww0tDyzCqZbYzfsLo7y3dec4SHpXEvPYJstBIR272O8eyn0ECmmYbR92XmVW5UTOvPyqzZcO9kqPr4ZpyOD-uUMulFrCiiRIkc/s1600/lipiec+sierpien+(7).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzqe69DRAAP5ILGHsldGzP7_gdkryiaYUQnW4dB84dl-VfsL8s5TKRjZTCtNz5mCuup7TCPDbE26YvtTSdLz97FsXWwyI8vENfiOTmN3HeLA3PoCG6X-hFeRnbqvCiKlPumXlYFTW29cM/s1600/lipiec+sierpien+(2).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEnwkV83fco6UZPsiwfvN4OngZzkJh06vC0rhWCY9y9DcwcepXceADT2cFl2cY_UJUGy3qArMoUpQA9e-UBmdIwyOWTuwcv_6MUtuhH9GkfHyi6Tzd5tQIHAkUNzCFtb40twikp0Jy080/s1600/lipiec+sierpien+(1).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfq7F4O0-dIQs8x5VSPrrSbhwR36woXt2Gw_BgNGgXDAFsQMpyVtIXk2LyhzUKAlrIGc4DESoAgtaGLuj78evI_IhSKojRJPKC_1G3W2rfg-Lty9tH-OL9pv1qdFYS2oaTt6Uva8FOPF0/s1600/lipiec+sierpien+(5).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglYnrR-Sd8_u79lNcmcdpllZYqyAgU6ordzqEqRZ_5LjKlouM2fmnjD7O8AcZ0dIaaTLLkNeKxdTMdmhUiUaYj7rH4NIi_XDGTaGDGuJQN7pLSF7nBQeTkyJDvAT8hLVKhsRhWJyj5ZHM/s1600/lipiec+sierpien+(6).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6fdKISjg6twf9_PDBWswncEvPBiXrjiiYF2SnD5Pp3Ma4bSlRST0GHQzxP8cEnJBM9vNBcTBHW4z4WfUqL5RFliui1Y4ShjRaybN48qCgyQ5oVMKfrdW17-iY_uYE8WXk6MG8owvxu4s/s1600/lipiec+sierpien+(9).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDRtSJafH1L3epp2AnWOV1efZku7yxyrqmq9U6yiB9NPVHerIVJX-iX51ZoQSwYzWWXmaqMVDSdTlPnW9VRLP95NDoSnvlzLBrFTiEZ3nV7BGvuL1VwPI0NxoSaI_3-R1Y5XjNeuBgOAI/s1600/lipiec+sierpien+(10).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjubnNXrlMlijTpNwDts2B47XRyQzhtMA4Mx4_li6p-oI5NXTjkcMDSNWAtJVHCFY1tpw8jWs3Vgbb4eKLMgbIcSk9JMbEK2UOZPdiiPxDbftUR1nykBY1BDbgl5oVWkI4NR_HRDIXJE4I/s1600/lipiec+sierpien+(13).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTG2Vy516S9ViCCnNM9W4QjajH3D8lKW2gBshLegO5waNs6pi-FU7fZ9pq7ZQOh4A44Sdir64-oqtqFIG1qSkMnJ85-BXAWYW0P4z8rmjkGq28a_a3jNj-VYyrGaUtLr_yOJw9Q7ugiqk/s1600/lipiec+sierpien+(14).jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4s7qzwmR-VMaq7KXsUFNeb5SlkPy52FdJXao4D_WotHH5rqkPcrMB_buY7ldZwdYxQZ8IF4AGiJJw7B2mbErIrQw99KoawJnZOQLP88ynCanetLlO90H7dw6vQhOUj2LGkgyPDiFBxqI/s1600/lipiec+sierpien+(15).jpg)
Część efektów ostatnich sesji znajdziecie tutaj:
![http://blog.anitasuchocka.com/2014/07/sesja-rodzinna-zuzi-krzysia-i-antosia/](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLXh_tX4v9hnBwCrdzbAUWjCWu09jhzQacdLsKiMoSrvVHY42SZ8JW8JCoE_8NbTmV_M39TBLxMLU4Z1EH4ITnP2pdZHfuH1gN77p3EWU4iyguLdswCctTNb6e9IMyDrI21nF-p99Qz6c/s1600/sesja+(3).jpg)
![http://blog.anitasuchocka.com/2014/09/ola-zielarka/](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0xYyn0N-2vVvI4YxCTZ2e1mGcMXb0GH5zzErreO01IBG3KrESk2Ct7CKekzawkG02zwZC4Wtm2g2MY3GvxAToQl8w15mofv_ELX-kau4yzo75BotaGFrdDOl3PtqEsObNiFDg7Em7JFg/s1600/sesja+(1).jpg)
![http://blog.anitasuchocka.com/2014/06/rodzinna-sesja-brzuszkowa-aneta-krystian-i-iga/](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAVvGWFZJ0lEnL9t8HZpZ0zXkvtY8e2WBMbJFlCaudMlhdWL3CbSUdDRuJtjvkqgG6MYhTpGxKeNU0mNPIv1IOXltAr1gFq1_nXFVdOJzw4z51FX9tCE65DzQt1Fhc27ys8_C6MdrnylA/s1600/sesja+(4).jpg)
![http://blog.anitasuchocka.com/2014/08/sesja-narzeczenska-kamila-i-wojtek/](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_1NIPwCs_wjlIZx8CSOTGw6Bgrs5gpxDYV9j26RmCQ2crQxo51f9_lWexNzXjYsFgk5HzGKLK8RO_uGxGHq7E8jtz5x7FpyRJsIs1QmkenJoMhNuONYBNisjLs5ZS4M33oIj_CBWAZGM/s1600/sesja+(2).jpg)
34 komentarze
Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhehe,Skrzatowe nogi i nasza panna B. się załapała na zdjęcia ;)
...tak tu pięknie <3
OdpowiedzUsuńOd dawna oglądam Twoje zdjęcia i mimo, że przeglądam ich wiele - Twoje prace należą do jednych z najbardziej magicznych. Ale dziś mam inne pytanie - czy psiak, którego widać na zdjęciu to Aussie? Czy może odratowany ale ma braci/siostry? Nie chiałabym kupować psa ale jednocześnie marzy mi się dokładie taki. Z góry dziękuję, jeśli znajdziesz czas aby przeczytać tę wiadomość a jeżeli jeszcze znajdziesz kolejną chwilę by odpisać na to abstrakcyjne pytanie, będę w siódmym niebie. Pozdrawiam ciepło, Patrycja
OdpowiedzUsuńDziękuję Patrycja :) to dokładnie ten psiak https://www.facebook.com/benarisbc?ref=ts&fref=ts
Usuń8 zdjęcie jest naprawdę świetne! Ma się takie wrażenie jakby faktycznie bardzo wysoko Twoja siostra bujała się na tej huśtawce :)
OdpowiedzUsuńWręcz za wysoko! Twój opis brzmi jakbyś była na prawdziwej 'fali' życia, aż w pewnym stopniu to wzrusza.
Mam też pytanie trochę z innej beczki, bo poszukuję intesywnie dywanu, chciała bym kupić coś w ten typ jak Ty masz. Możesz zdradzić w jakim sklepie go kupowałaś i czy były inne wzory? :) Pozdrawiam!
To dywan z Ikei, jest jeszcze czarno-biały :)
UsuńKróliki <3
OdpowiedzUsuńCzuć, że się żyje i spełnia to najlepsze co może być ;) zdjęcia ładne bardzo, ciepłe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szumowska
U Ciebie zawsze dostaję dawkę pozytywnej energii, wyciszenia i takiej sielskości.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, w jaki sposób pokazujesz swoją rodzinę- ciepło, dyskretnie, bez ekshibicjonizmu.
Czytam twój blog już od taaak dawna i nawet nie masz pojęcia jak uwielbiam czytać twoje wpisy, zawsze napełniają mnie spokojem i takim szczególnym rodzajem szczęścia, pozostawiają uśmiech na twarzy ;) i zawsze nie mogę się doczekać kolejnego wpisu. I choć się nie znamy, to bardzo cieszę się twoim szczęściem, choć może to dziwne :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, jak zawsze.
Pozdrawiam
Justyna
Bardzo dziękuję Justynko, miło mi :)
UsuńPrzepiękne!! <3
OdpowiedzUsuńSame CUDA :)
OdpowiedzUsuńcoś pięknego! Uwielbiam to miejsce. Zawsze wycisza, uspokaja...
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia! Jedno piękniejsze od drugiego! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPrzecudne :) Nie wiem kiedy, ale w końcu przyjadę do Ciebie w góry na sesję! :)
OdpowiedzUsuńNareszcie post:) Piekne zdjecia, zazdraszczam talentu i że pasja jest jednocześnie pracą. Zazdraszczam pozytywnie oczywiscie:)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia! Artystka!
OdpowiedzUsuńSonia
www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com
lubię Cię czytać. i oglądać Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńFajnie Aife, że tak sobie dobrze i radośnie organizujesz czas. Pięknie Ci z tym synkiem przytulonym w nosidle. I książki widzę podobne:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w organizacji ślubu, mam wielka nadzieję, że podzielisz się jakimiś migawkami z tego dnia:)
ps. I nie moge odżałować, że nie mogłaś przyjechać do Lublina na sesję Chrzest naszej córy i sesję rodzinną... No ale mam nadzieję, że uda się za rok (gdy znowu przyjedziemy do Polski) taka sesja rodzinna
Cały czas zachwycam się Twoimi zdjęciami. W cudowny sposób oddają chwilę, uczucie i każdą emocję. Uwielbiam. I
OdpowiedzUsuńTwoje słowa i zdjęcia dają ukojenie. Niezmiennie, od lat. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
O
Cudowne, szczęśliwe. Pozazdrościć... :)
OdpowiedzUsuńzawsze czekam na Twoje słowa i zdjęcia z niecierpliwością, jesteś niesamowitą osobą :)
OdpowiedzUsuńOch, jakie piękne fotografie! Też chciałabym w ten cudowny sposób uwieczniać chwile :)
OdpowiedzUsuńMam canona 500d, kita i 50mm 1.8 ale jakoś brakuje mi inspiracji :C Chciałabym wrócić do swojej pasji, chęci są :)) a Ty czym się inspirujesz?
Już się bałam ze nie napiszesz tu więcej... Dobrze, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńPiękna codzienność w Twoim obiektywie jakbym była obok..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na jeszcze :)
Przepiękny pies!
OdpowiedzUsuńzjawiskowe prace! mają niesamowity klimat :)
OdpowiedzUsuńOch te króliczki! Och ten niebieskooki pies! Cuda, cuda :)!
OdpowiedzUsuńPies. Masz mnie. :D Poza tym kurde - tak dobre zdjęcia i ten color grading - może czas na jakieś krótkie materiały video do notek? Z takimi kolorami i obrazami byłoby rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńdla mnie każde zdjęcie to dzieło sztuki!! podziwiam ! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń