Czekolada

By aife - 14:59

Tak dawno nie pisałam, że nawet nie próbuję nadrabiać zaległości. Lato się skończyło. Było pełne nowych wyzwań, wizyt młodszej siostry, ale przede wszystkim - pełne zdjęć. Nie będę wyliczać ile reportaży i sesji zrobiłam, ale uwierzcie mi, że sporo i takiego wyniku nie miałam od lat. Dysk ugina się pod ciężarem surowych obrazów czekających na dopieszczenie, a ja opracowuję system załamywania czasoprzestrzeni, żeby znaleźć sposób na pogodzenie kilku etatów. Fotograf, mama, przyszła żona. Kalendarz wskazuje już miesiąc, w którym złożę przysięgę, a chwila na przygotowania ma się pojawić dopiero za chwilę.

To nie jest narzekanie, to nawet duma. Jestem dumna z siebie, z tego, że wspinam się na wyżyny swoich umiejętności organizacji czasu i energii i że w tym wszystkim znajduję przestrzeń dla pomalowanych rzęs i codziennego wyznania miłości. Pędzę, ale szczerzę się przy tym jak dziecko. Jak dziecko po porządnej tabliczce czekolady.



















Część efektów ostatnich sesji znajdziecie tutaj:

http://blog.anitasuchocka.com/2014/07/sesja-rodzinna-zuzi-krzysia-i-antosia/ http://blog.anitasuchocka.com/2014/09/ola-zielarka/
http://blog.anitasuchocka.com/2014/06/rodzinna-sesja-brzuszkowa-aneta-krystian-i-iga/ http://blog.anitasuchocka.com/2014/08/sesja-narzeczenska-kamila-i-wojtek/

  • Share:

You Might Also Like

35 komentarze

  1. Śliczne zdjęcia :)
    hehe,Skrzatowe nogi i nasza panna B. się załapała na zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna oglądam Twoje zdjęcia i mimo, że przeglądam ich wiele - Twoje prace należą do jednych z najbardziej magicznych. Ale dziś mam inne pytanie - czy psiak, którego widać na zdjęciu to Aussie? Czy może odratowany ale ma braci/siostry? Nie chiałabym kupować psa ale jednocześnie marzy mi się dokładie taki. Z góry dziękuję, jeśli znajdziesz czas aby przeczytać tę wiadomość a jeżeli jeszcze znajdziesz kolejną chwilę by odpisać na to abstrakcyjne pytanie, będę w siódmym niebie. Pozdrawiam ciepło, Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Patrycja :) to dokładnie ten psiak https://www.facebook.com/benarisbc?ref=ts&fref=ts

      Usuń
  3. 8 zdjęcie jest naprawdę świetne! Ma się takie wrażenie jakby faktycznie bardzo wysoko Twoja siostra bujała się na tej huśtawce :)
    Wręcz za wysoko! Twój opis brzmi jakbyś była na prawdziwej 'fali' życia, aż w pewnym stopniu to wzrusza.

    Mam też pytanie trochę z innej beczki, bo poszukuję intesywnie dywanu, chciała bym kupić coś w ten typ jak Ty masz. Możesz zdradzić w jakim sklepie go kupowałaś i czy były inne wzory? :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dywan z Ikei, jest jeszcze czarno-biały :)

      Usuń
  4. Czuć, że się żyje i spełnia to najlepsze co może być ;) zdjęcia ładne bardzo, ciepłe...
    Pozdrawiam
    Szumowska

    OdpowiedzUsuń
  5. U Ciebie zawsze dostaję dawkę pozytywnej energii, wyciszenia i takiej sielskości.
    Podoba mi się, w jaki sposób pokazujesz swoją rodzinę- ciepło, dyskretnie, bez ekshibicjonizmu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytam twój blog już od taaak dawna i nawet nie masz pojęcia jak uwielbiam czytać twoje wpisy, zawsze napełniają mnie spokojem i takim szczególnym rodzajem szczęścia, pozostawiają uśmiech na twarzy ;) i zawsze nie mogę się doczekać kolejnego wpisu. I choć się nie znamy, to bardzo cieszę się twoim szczęściem, choć może to dziwne :)
    Piękne zdjęcia, jak zawsze.
    Pozdrawiam
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  7. coś pięknego! Uwielbiam to miejsce. Zawsze wycisza, uspokaja...

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowite zdjęcia! Jedno piękniejsze od drugiego! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecudne :) Nie wiem kiedy, ale w końcu przyjadę do Ciebie w góry na sesję! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nareszcie post:) Piekne zdjecia, zazdraszczam talentu i że pasja jest jednocześnie pracą. Zazdraszczam pozytywnie oczywiscie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekne zdjecia! Artystka!

    Sonia
    www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię Cię czytać. i oglądać Twoje zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie Aife, że tak sobie dobrze i radośnie organizujesz czas. Pięknie Ci z tym synkiem przytulonym w nosidle. I książki widzę podobne:)
    Powodzenia w organizacji ślubu, mam wielka nadzieję, że podzielisz się jakimiś migawkami z tego dnia:)

    ps. I nie moge odżałować, że nie mogłaś przyjechać do Lublina na sesję Chrzest naszej córy i sesję rodzinną... No ale mam nadzieję, że uda się za rok (gdy znowu przyjedziemy do Polski) taka sesja rodzinna

    OdpowiedzUsuń
  14. Cały czas zachwycam się Twoimi zdjęciami. W cudowny sposób oddają chwilę, uczucie i każdą emocję. Uwielbiam. I

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje słowa i zdjęcia dają ukojenie. Niezmiennie, od lat. Dziękuję.

    Pozdrawiam,
    O

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne, szczęśliwe. Pozazdrościć... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zawsze czekam na Twoje słowa i zdjęcia z niecierpliwością, jesteś niesamowitą osobą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Och, jakie piękne fotografie! Też chciałabym w ten cudowny sposób uwieczniać chwile :)
    Mam canona 500d, kita i 50mm 1.8 ale jakoś brakuje mi inspiracji :C Chciałabym wrócić do swojej pasji, chęci są :)) a Ty czym się inspirujesz?

    OdpowiedzUsuń
  19. Już się bałam ze nie napiszesz tu więcej... Dobrze, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna codzienność w Twoim obiektywie jakbym była obok..
    Pozdrawiam i czekam na jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękny pies!

    OdpowiedzUsuń
  22. zjawiskowe prace! mają niesamowity klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Och te króliczki! Och ten niebieskooki pies! Cuda, cuda :)!

    OdpowiedzUsuń
  24. Pies. Masz mnie. :D Poza tym kurde - tak dobre zdjęcia i ten color grading - może czas na jakieś krótkie materiały video do notek? Z takimi kolorami i obrazami byłoby rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. dla mnie każde zdjęcie to dzieło sztuki!! podziwiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń