Perła Zachodu
By aife - 18:54
Miałam wrażenie, jakbym znała to miejsce na pamięć. Jakiś czas temu spędziłam dzień, noc i pół kolejnego dnia na patrzeniu na most. W słońcu, mroku czy o świcie, przemierzali go zmęczeni ludzie, których numery notowałam na karcie. Zdarzyło mi się też jeździć tam na rowerze. Po dość męczącym, choć krótkim odcinku pedałowania pod górę, siadałam w końcu na ławce przy chacie i popijałam zwycięskie piwo patrząc się w to samo miejsce. Dziś jednak poznawałam je od nowa. Nie było nikogo, a ja po raz pierwszy podziwiałam Perłę Zachodu zimą. Zmrożoną, surowszą, dzikszą. Piękniejszą. Była groźniejsza, jakby zapomniana przez tych wszystkich ludzi, który przyjeżdżają całymi stadami, by napić się piwa i pogapić na most. Ja też przez chwilę zapomniałam. O wszystkim.
pics by Jimmy
pants: Grandma handmade
jacket: sh + handmade
hat: Wit Leather
boots: Bronx
blouse: H&M
79 komentarze
co za boska aplikacja na plecach ;)
OdpowiedzUsuńo matko boska, jakie piękne zdjecia..
OdpowiedzUsuńGdzie jest to bajeczne miejsce, kojarzy mi się bardzo z obrazami z Władcy Pierścieni
OdpowiedzUsuńPiąte zdjęcie- umaaaarłaaaaaam. Boskie! Idealnie mi się tu widzą Twoje ćwiekowe Bronxy- teraz tak żałuję że ich nie kupiłam, że nawet sobie nie wyobrażasz.
OdpowiedzUsuńGdzie jest ten most ? Ech, przepiękne foty, przepiękna Ty !
OdpowiedzUsuńM.
Jelenia Góra/Siedlęcin- Perła Zachodu.
OdpowiedzUsuńJimmy świetnym fotografem jest!;)
OdpowiedzUsuńukłony dla niego!
A Ty oczywiście jak zwykle przepiękna!
pozdrawiam
Ewka
wow - zarówno Ty, jak i sceneria
OdpowiedzUsuńrzeczywiście jak z filmu władca pierścieni, piękne miejsce, ale jeszcze bardziej zdziwiła mnie pogoda, czemu tam jest tak ciepło?
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na te zdjęcia, przepiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńD.
Gdy oglądam Twoje zdjęcia, dostaję dreszczy. Piękne.
OdpowiedzUsuńnawet nie wiem na co zwrócić większą uwagę. Sceneria fantastyczna
OdpowiedzUsuńjest postęp! dwa zdjęcia mi się załadowały :)
OdpowiedzUsuńto pierwszy raz, kiedy mi się załadowało jakieś zdjęcie odkąd masz blogspota. przeważnie ładują się do połowy. i to nie wina mojego internetu.
Jak zawsze nastrojowo :)
OdpowiedzUsuńOj taaaak, tam jest pięknie- byłam latem i potwierdzam!
OdpowiedzUsuńczy te kliny co są z boku wszyte na udach, to z powodu że się nie zmieściłąś?? wspominałas kiedyś na blipie ze babcia cie mierzy, spodnie szyje i że sie musisz wziąść za siebie;)
OdpowiedzUsuńpytanko, absolutnie niezłośliwe:)
Chcę tam jechać! Prze-cu-dne miejsce!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, pięknie wyglądałaś, cudowne miejsce.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Miejsce wręcz magiczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo, miejsce naprawdę magiczne, ale i dostępne samochodem, polecam na wycieczkę.
OdpowiedzUsuńAnonimowy, tak, ale akurat nie przybrałam na wadze ostatnio, po prostu materiał jest kompletnie nierozciągliwy, a ja nie chciałam, żeby mi strzeliły na tyłku jak się będę schylać :) Co nie zmienia faktu, że nie mam figury chudziutkiej 16latki, ale ostatnio zaczynam nawet widzieć w tym atuty a nie problemy.
piąte zdjęcie jest magiczne!
OdpowiedzUsuńchciałabym tam kiedyś się znaleźć :)
Patrząc na te zdjęcia i outfit z indiańskim akcentem, przypomniały mi się sceny z filmy "Skazany na bluesa"...
OdpowiedzUsuńA bardzo lubię ten film :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to miejsce! W lecie często z Tatą jeździmy tam rowerami. Jak byłam młodsza, jeździliśmy tam specjalnie po to, żebym mogła pooglądać zwierzęta w takiej małej zagrodzie tuż przy tym dużym domu. Masa miłych wspomnień :)
OdpowiedzUsuńrany! jak cudnie!
OdpowiedzUsuńUuu fajne miejsce. Zdjęcia jak zwykle super. :)
OdpowiedzUsuńbajecznie, przez chwilę pomyślałam, że to Japonia. Nie wiem, ten most mnie tam zwabił :)
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie! Muszę się tam kiedyś wybrać. I Jimmy robi pięknie zdjęcia. Też mi się najbardziej piąte zdjęcie podoba.
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjecia!!!
OdpowiedzUsuńto się nazywa kurtka z charakterem :)
OdpowiedzUsuńniech mnie ktoś odczaruje, bo Twoje zdjęcia mają moc zaczarowywania! na długo i do głębi!
OdpowiedzUsuńA to ci dopiero, ruda Indianka i to bardzo ladna:) Uwielbiam takie miejsca, w lesie sie zapomina o wszystkich problemach no i ten zapach, a jak jezcze niedaleko jest chocby i maly potok to jest idealnie.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia jak zwykle!
OdpowiedzUsuńno i masz idealna figure :)
To jest piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Kurtka przypomina mi moją katanę z lat 90. :) Fajne zestawienie.
OdpowiedzUsuńtroche dobre "foty" :O
OdpowiedzUsuń("ciuszki" tez, ale te zdjęcia...)
pozdrawiam!
magia!! 8)
OdpowiedzUsuńale masz tam pięknie:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! Nie mogę się oprzeć fotografowi :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, przepiękna Ty:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
piękne miejsce i piękne zdjęcia - wielkie łaaał!
OdpowiedzUsuńbiorę chłopaka i jadę tam! co za cudowne miejsce, a zdjęcia przepiękne i wyglądasz fantastycznie.
OdpowiedzUsuńCo za miejsce ! :o
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia, a 5 chyba ustawie sobie na tapete :)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia mogłyby stać się okładką książki albo płyty, naprawdę nie jestem w stanie opisać jakie wrażenie na mnie wywarły. Do tego wyglądasz pięknie i aż słów brak:)
OdpowiedzUsuńnie mogę odkleić oczu od monitora, co za piękna okolica!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, piękna sceneria, świetna stylizacja.
OdpowiedzUsuństrasznie podobają mi się Twoje włosy :)
wstrzymałam oddech...
OdpowiedzUsuńWszystko co ciśnie się na usta jest banalne, więc delektuję się tym co zobaczyłam:)
bardzo klimatowe miejsce, pogoda dodała mu uroku :)
OdpowiedzUsuńsceneria jak z Władcy Pierścieni! PIĘKNA przyroda!
OdpowiedzUsuńTo miejsce jest naprawdę magiczne, szczególnie jak się uda trafić na czas, gdy jest tam mniej ludzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuje za komentarze :)
Piękne jest to miejsce, totalnie bajkowe. Thx for sharing. I tak w ogóle cieszę się, że znalazłam Twoją stronę, miło się czyta i ogląda.
OdpowiedzUsuńNiedawno przeprowadziłam się z Krakowa do Wrocławia i dzięki Tobie robię sobię listę miejsc "must see" (kiedy uporam się z tym wstrętnymi, uczelnianymi sprawami).
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Niedawno przeprowadziłam się z Krakowa do Wrocławia i dzięki Tobie robię listę miejsc "must see"(kiedy tylko uporam się z tym wstrętnymi, uczelnianymi sprawami).
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Te schodki przy tych skałach dokądś prowadzą?
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce. Nie mam możliwości zbadania go własnymi zmysłami, ale dzięki Tobie chociaż trochę mogę podejrzeć cudowności natury. Dzięki!
Baśka
nie myślałaś o założeniu bloga o jedzeniu? mam na myśli formę, jaką prowadzi Ula:)
OdpowiedzUsuńlub chociaż na ten wrzucać swoje posiłki?
ciekawa jestem, co jesz na co dzień :)
Twoja jedna notka, jeszcze na starym blogu, dotycząca jedzenia, była bardzo fajna i interesująca :)
Baśka, tak, jest tam droga :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy, myślę, że Ula jest w tej dziedzinie fachowcem, ja wrzucam tylko czasem luźne zdjęcia posiłków, ale nie myślałam, żeby stworzyć z tego jakąś regularną formę blogowania.
zdjęcia nieziemskie:)
OdpowiedzUsuńZima Perly Zachodu jeszcze mnie widzialam;) Piekne!
OdpowiedzUsuńmoże i fachowcem, może i nie, ale co ty jesz wydaje mi się bardzo interesujące ;)
OdpowiedzUsuńtwoje jedzenie na pewno byłoby łatwiejsze do spróbowania (chodzi mi o to, że nie byłoby składników, które można dostać tylko w USA)
gorąco Cię do tego namawiam :)
http://www.modekungen.se/se/t-shirt-space-12970
OdpowiedzUsuńaife pamiętałam jak kiedyś pisałas o tych galaktycznych koszulkach, które swoja drogą świetne były:> mam tu pewna namiastke, jedynie szkoda, że aplikacja tylko z przodu i mały majątek kosztuja :( wieści niosę ,że jednak takie koszulki są dostępne!! :D
swietne zdjecia .!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://klelia-rachelas-fashion.blogspot.com/
Matko i córko co za magia!!!!! Jest świetnie-czysta poezja!
OdpowiedzUsuńAife, zdradzisz może gdzie jest to miejsce ;> ?
OdpowiedzUsuńUrzekło mnie. Pewnie w rzeczywistości wygląda jeszcze bardziej magicznie niż na zdjęciach, chociaż te zdjęcia też przekonują.
piękne pejzaże i piękna stylizacja, pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce, cudowne zdjęcia, ciekawa stylizacja.
OdpowiedzUsuńmyślę , że moglo Ci być zimno .. co nie zmienia faktu, iż zdjęcia są fenomenalne :P
OdpowiedzUsuńTego dnia było 10st i szczerze mówiąc nie było mi jakoś szczególnie zimno.
OdpowiedzUsuńja mam taki pytanie odnośnie kopelusika :) strasznie mi się podoba, ale nie wiem jaki to jest model ? gorąco pozdrawiam i ubóstwiam Twój blog :)
OdpowiedzUsuńnie tylko zdjęcia są cudowne, od dawna uwielbiam Twoje pióro, bo jestem pod wrażeniem tego, jak potrafisz zagrać słowem.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Niedawno odwiedziłam Perłę Zachodu i muszę przyznać, że jest tam pięknie! Sama droga do gościńca jest przepiękna! Szkoda tylko, że Grzybka zamknęli :<
OdpowiedzUsuńMieszkasz blisko Perły?
OdpowiedzUsuńPIĘKNIEEE!!! i ty bardzo fotogeniczna;))
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz w tej scenerii jak WŁÓCZYKIJ Z MUMINKÓW:D
i love the fifth picture!
OdpowiedzUsuńświetny klimat...piękne miejsce...boskie zdjęcia
OdpowiedzUsuńco za magiczne miejsce...
OdpowiedzUsuńAch, mój kochany Siedlęcin... takie widoki to ja mam na codzień, ale nie znudzą się nigdy.
OdpowiedzUsuń