Czerwone policzki
By aife - 22:37
Marzec jest bezkonkurencyjnie najlepszym miesiącem zimowym, jeśli chodzi o przyjemność z wycieczek w góry. Polar miałam tylko przez pierwsze kilka metrów i szybko pozazdrościłam niektórym krótkiego rękawka i znacznie cieńszych spodni. Kilkugodzinny spacer z Jańskich Łaźni do Pecu i z powrotem, w pełnym słońcu, zarumienił policzki i wyssał prawie wszystkie siły. Z pełną satysfakcją padłam po powrocie na łóżko i po chwilowym bezruchu, czując ciepły wiatr przelatujący przez labirynt otwartych okien, ruchem posuwisto-wlokącym dołączyłam do reszty domowników, którzy pracowali w ogrodzie. Po prostu nie mogłam znieść myśli, że straciłabym chociaż chwilę z tego wspaniałego dnia. Wiosno, tęskniłam.
Wiosenne porządki.
Próba czyszczenia cegieł, z których planujemy wymurować ściankę w mieszkaniu.
i Cycek.
Ten dzielny bociek towarzyszył nam przez całą zimę. Podobno czeka na narodziny pierwszej wnuczki :)
50 komentarze
Mycek i Cycek made my day :) piękne zdjęcia, dzisiaj w Warszawie też było ciepło i słonecznie. Jeden tak cudowny dzień po smutnej, szarej zimie i od razu mi wróciły wszystkie chęci do życia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aife :)
K.
Uwielbiam Twój spokój i te cudne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńMoń.
Cudowne. Też mam labradora i kota ale mój ma na imię Micek. Miłego dnia :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńBocian mnie urzekł!
Cudne zwierzaczki :) Chyba wiosna zagości już na stałe (mam nadzieję)
OdpowiedzUsuńGdybym nie bała się nart, to bym na nich jeździła :)
OdpowiedzUsuńAga, można zawsze chodzić właśnie na tury, zjazdy jak już są to albo łatwe, albo może Cię ktoś z towarzyszy zwieźć przez trudniejsze fragmenty :)
UsuńOj tak, tury są najlepsze dla osób, które mają obawy. Nawet biegówki są bardziej wymagające, wbrew pozorom nie trudno o wywrotkę.
Usuńprzepiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńbuzi buzi
Wiosna wiosna... w zimowym wydaniu u Was jeszcze. Ja niestety śniegiem się przejadłam, ale przy takiej temperaturze jaką pokazywał dziś termometr, bez 20 warstw ubrań... Może byłabym skłonna go polubić :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię śniegu w mieście, ale tam na górze, szczególnie właśnie wiosną, oj naprawdę nie da się nie lubić, skoro można w krótkim rękawku biegać po trasach :)
UsuńBrzmi baaaardzo kusząco!
UsuńKurczę wiesz co... Śniłaś mi się dziś :) I jestem pod mega wrażeniem, jak się obudziłam to sen wydawał się być rzeczywistością, wspomnieniem dnia wczorajszego :D Byłam u Ciebie w odwiedzinach, pamiętam, że domek miał jakieś drewniane elementy, klimat jaki odzwieciedlasz w zdjęciach, i główną rzeczą jaką pamiętam to Twoje... oczy! Tylko Jimmy się nie zgadzał, bo jakiś taki niski krótko przystrzyżony gostek był ;)
Pozdrawiam serdecznie, i wciąż mam nadzieję, że zerkniesz na moją twórczość :)
I jeszcze pytanie: kiedy można się spodziewać nowych rzeczy na MMM?
piękne Mycki-Cycki :)
OdpowiedzUsuńjak ja Ci zazdroszczę tych gór!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę gór i możliwości chodzenia po nich :(... a tak przy okazji, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, szczególnie te zwierzaków. Zazdroszczę! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo, też sobie zazdroszczę tych gór, szczególnie, że przez większość życia ich nie doceniałam, teraz staram się to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie kosmetyczne - czy używasz na co dzień kremów z filtrem?
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale teraz mam krem iwostin do skóry naczynkowej z filtrem 20, z którego jestem w sumie zadowolona, bo to pierwszy krem jak na razie, który potrafił nawilżyć moją cerę, ale muszę nim niestety smarować buzię kilka razy dziennie. Szukam teraz czegoś co dałoby jeszcze lepsze nawilżenie na dłuższy czas.
UsuńA do opalania możesz coś polecić? ;P
UsuńNiestety kompletnie się na tym nie znam.
UsuńO, przeczytałam o kremie i mam pytanie - to taki krem, który nadaje się pod makijaż? Bo sama szukałam czegoś z filtrem na codzień i znalazłam u siebie jedynie serię Ziaja Med, również z filtrem 20, ale kurcze, taki półtłusty jest ten krem, wolałabym coś lekkiego...:)
UsuńTak, tak, właśnie pod tym względem jest świetny. Nie wiem jak spisze się u kogoś innego, ale u mnie to był strzał w 10 :)
UsuńSuper, bo szczerze mówiąc cena trochę mnie zastopowała. Co prawda 30zł to nie majątek, ale jak na krem, który miałby być nieprzydatny, to jednak dużo pieniędzy - także skoro konsystencja jest ok, to kupię go sobie. :) Ten z Ziaji kosztował 13zł, ale już wiem, że pod makijaż się nie nadaje, ew. na wycieczki rowerowe/górskie, zwłaszcza zimą i przy wietrze będzie fajny.
UsuńA co do nawilżenia na dłuższą metę - też miałam z tym problemy, przesuszone miejsca na skórze itd, ale od kiedy na noc zaczęłam używać kapsułek Dermogal z witaminami A+E (ok. 10zł w aptece), to nie mam tego problemu. Od niedawna zupełnie przypadkiem (bo skończyły mi się kapsułki) zaczęłam się na noc smarować takim półtłustym nagietkowym kremem Ziaja (kosztuje parę zł), to wszelkie dzienne braki są nocą nadrabiane. :) Dużo też u mnie zrobiła zmiana mycia twarzy mydłem na specjalny żel do twarzy.
Wiem, że oglądasz filmiki urodowe na YT i pewnie to wszystko wiesz, ale czasem umkną takie najprostsze triki, więc może akurat pomogę. :)
Aife, wracajac do watku w komentarzach w poprzednim poscie, generalnie nie balas sie w nocy, ze cie ktos napadnie? Wiem, ze znasz capoeire. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie to nie pozwoliłabym sobie na wracanie do domu w pojedynkę, zdarzyło mi się to ze 3/4 razy może, ale teraz bym już tego nie powtórzyła :)
UsuńZ wiekiem człowiek mądrzeje? ;)
UsuńMa bardziej rozwiniętą wyobraźnię ;)
UsuńAnito,
OdpowiedzUsuńa ja widziałam w Jeleniej szkołę tańca... ;)
Jest, jest, nawet nie jedna, ale jakoś nie do końca mnie ciągnie na jakieś tańce, gdzie trzeba się uczyć konkretnej techniki, kroków, wolę coś swobodniejszego :)
UsuńSwoboda ruchów, swoboda myślenia. :)
UsuńA na zumbę chodzisz tam w pobliżu rynku?
Do Kurzaka :)
Usuńprzepiękne zdjęcia! Ja bym wybrała się chętnie w góry w taką temperaturę jak mają w marcu, ale bez śniegu ;d
OdpowiedzUsuńhttp://szaroscgwiazd.blogspot.com/
uwielbiam Twoje posty, chociaż pewnie już Ci to kiedyś pisałam. No i narobiłaś mi ochoty na wycieczkę w góry! ; )
OdpowiedzUsuńChyba każdy już wyczekiwał z utęsknieniem tej wiosny ( w tym ja! ). Bardzo Ci zazdroszczę tych gór! Ile ja bym za nie dała. : )
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia. bardzo podoba mi się Twój styl pisania.
pozdrawiam. :)
Przepiękne zdjęcia. Jestem pod duużym wrażeniem :))
OdpowiedzUsuńCycka prosze ode mnie w te pędy pogłaskać po brzuszku:D rozkosznik to potęgi entej:D
OdpowiedzUsuńA zdjęcia jak zawsze wspaniałe:D och i ach:D
Jak ja lubię Cię czytać!
OdpowiedzUsuńfajne zwierza, mam na myśli tez boćka;)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia. Zgadzam sie z Toba,wiosna w gorach jest przepieknie. Chetnie wybralabym sie w Tatry, jednak na razie z powodu braku czasu musze zadowolic sie pobliskim Beskidem Malym ;)
OdpowiedzUsuńJeśli datą wycieczki była sobota, to mogę szczerze przyznać, iż dzień ten był idealnym na wypad w góry. Ja osobiście spędziłem go po drugiej stronie, ale w końcu w Karkonoszach :) O dziwo spodobały mi się biegówki na których Czesi pomykali w promiennych uśmiechach (przynajmniej Panie :]) i z całym sercem stwierdzam, że moją następną inwestycją będą właśnie biegówki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aife, wiem że to może zbyt prywatne pytanie, ale pozwalam je sobie zadać. Masz dużo czasu dla siebie, na realizowanie swoich własnych marzeń, małych pragnień i zachcianek ? Czy raczej jesteś z tych zapracowanych osób, które siadają po ciężkim dniu zmęczone i zastanawiają się jakie korzyści zrobiły dla siebie w dzisiejszym dniu ? :)
OdpowiedzUsuńW końcu dotarły do mnie nowe katany, więc mam nadzieję, że już niedługo będą nowości :)
UsuńMam wielką ochotę wybrać się na wspinaczkę. Boję się jednak, że brak doświadczenia mnie dyskwalifikuje.
OdpowiedzUsuńMożna iść w góry, tak po prostu, na łatwe szlaki i krótkie trasy, nie trzeba się od razu wspinać.
UsuńNawet sobie nie wyobrażasz, jak Ci zazdroszczę, że nie masz lęku przed wyciągami, czy to krzesełkami, czy gondolami. :(((
OdpowiedzUsuńLęki trzeba pokonywać! :)
UsuńAife, polecasz może jakiś dobry tusz do rzęs ? Wszystkie moje dotychczasowe okazały się kolejnym niewypałem, sklejały i do tego nie uwydatniały rzęs, a za niektóre zapłaciłam na prawdę kosmiczne pieniądze :(
OdpowiedzUsuńUżywam głównie Rimmela, teraz Lash Accelerator i w sumie jestem zadowolona.
Usuńbardzo fajne zdjęcia zwierzaków! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń