Lord I Swear The Moon Turned A Fire Red
Był czwartek, parę chwil po tym jak słońce schowało się za linią horyzontu. Weekendowe tłumy nie wyruszyły jeszcze w naszym kierunku, a powietrze nie przesiąkło duszącym upałem. Ognista czerwień rozlała się po cichej wodzie, sięgając pomostu, za którym tęskniłam latami. Wszystko było trochę inne i takie same jednocześnie. Pamiętałam tajne ścieżki i pierwotne przeznaczenie nowo wyremontowanych budynków. Pierwsze oddechy, kilka ujęć, zmącona woda, która zapowiadała nadchodzącą burzę wrażeń, o której nie miałam wtedy jeszcze pojęcia.
Aparat zostawiłam w pokoju i wróciliśmy nad wodę. Czekałam na gwiazdy. Usiedliśmy przy brzegu i poczułam, że piękniej być już nie może. Pomyliłam się wtedy po raz pierwszy. Tuż po godzinie 22 z drugiego brzegu jeziora zaczął powoli wyłaniać się tajemniczy ognisty kształt. Początkowo ciężko mi było uwierzyć, że może to być księżyc. Od lat jestem nim zafascynowana i hipnotyzuje mnie ilekroć pojawi się na niebie, ale takiego wschodu, tak wielkiego i ognistego księżyca, jeszcze nie widziałam. Wielokrotnie pytałam Jimmiego, czy też to widzi, obawiając się, że dostałam zwidów od nadmiaru szczęścia. Wracaliśmy tam każdego wieczoru, ale więcej już się nie pojawił. To był ten jeden, wyjątkowy raz, który zapamiętam na całe życie.
25 komentarze
Cudnie...
OdpowiedzUsuńWłaśnie teraz był czas kiedy księżyc był najbliżej ziemi :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Przepiękne te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTrzecie zdjęcie - magia
OdpowiedzUsuńI ostatnie..
UsuńBardzo lubię Twoje obrazki.
OdpowiedzUsuńTeż go widziałam! :) Powiedziałam do L. - "Patrz jaki boski...z obwódką...". Był taki, czarownicowy, sabatowy.
OdpowiedzUsuńte zdjęcia są robione analogiem? mają niesamowity klimat
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zdjęcia robione cyfrowym canonem 5d mk I.
UsuńMój aparat z takich chwil zrobił by parodię ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje wpisy. A zdjęcia, to po prostu magia <3
OdpowiedzUsuńPrzedostatnie zdjęcie CUDOWNE!
OdpowiedzUsuńMagiczne są te zdjęcia....
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, cieszę się, że zdjęcia Wam się spodobały :)
OdpowiedzUsuńCudowne wieczorne ujęcia. :) Moje serce jest skradzione. :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak i opis jak zwykle cudowne.
OdpowiedzUsuńMam drobne pytanko - w jakim miejscu robione są powyższe zdjęcia?
Wiem, że odwiedzasz moje okolice (pamiętam dawno temu wpis o Radzyniu;) - to też jest gdzieś w pobliżu?
Chętnie odwiedziłabym jakieś nowe miejsce :)
Księżyc też mnie zachwycił tego dnia. Zdjęcia i opis jak zwykle cudowne.
OdpowiedzUsuńJeśli to nie tajemnica - mogę zapytać gdzie zostały zrobione zdjęcia?
Wiem, że bywasz w mojej okolicy (pamiętam dawno temu wpis o Radzyniu:) więc pomyślałam, że może to też jest gdzieś w okolicach, a chętnie poznam nowe miejsce które wygląda naprawdę na urocze :)
Bardzo dziękuję :) Akurat te zdjęcia były robione we Wratislavii w Radzyniu.
UsuńŚnił mi sie dzis piękny, ogromny księżyc... Taki jak ten u Ciebie.
OdpowiedzUsuńLord I swear...
OdpowiedzUsuńA dziękuję, faktycznie, głupio przekopiowałam i nie zauważyłam błędu.
UsuńPrzystanek Księżyc
OdpowiedzUsuńtrzecie zdjęcie... :)
OdpowiedzUsuńnie mogę oderwać wzroku...
OdpowiedzUsuńCzytając, aż nie mogłam uwierzyć. Przed wczoraj na plaży w Gdyni doświadczyłam czegoś podobnego. Zobaczyłam ogniście czerwoną kulę zaraz nad taflą morza i nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Przypatrywaliśmy się temu zjawisku z Chłopakiem przez długi czas obserwując jak księżyc jaśnieje i wznosi się w górę. Niesamowite przeżycie. :)
OdpowiedzUsuń